Forum www.cullenfamily.fora.pl Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Co Wam się podobało, a co nie?

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.cullenfamily.fora.pl Strona Główna -> Breaking Dawn
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Alice
Zwykły człowiek



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd.

PostWysłany: Nie 10:31, 09 Lis 2008 Temat postu: Co Wam się podobało, a co nie?

Ja osobiście się nie wypowiem, bo nie czytałam (wstrzymuje się do orginalnego tłumaczenia) Very Happy

Ale Wy piszcie co Wam się podobało, a co wręcz przeciwnie.



-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Q.
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica

PostWysłany: Nie 19:31, 09 Lis 2008 Temat postu:

Też chcę sie trzymać. Smile Ale przeczytałam za to o ich nocy poślubnej... Pięknie Smile Choć Edward był trochę odpychający później...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella
Przechodzeń



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta :D

PostWysłany: Pon 1:33, 10 Lis 2008 Temat postu:

Chciałam poczekać do polskiej premier, ale cóż..przeczytałam kilka pierwszych rodziałów...
Zgadzam sie z Q Edward nie był zbyt miły...Sad
Ale dopiero wkurzył mnie Jacob !! Wrr nie lubię go...!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alice_cullen
Przechodzeń



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:37, 10 Lis 2008 Temat postu:

Ja już pare rozdziałów przeczytałam, bo mam na kompie. Jacob-debil.! Przepraszam za słówko, ale stwierdzam fakt. Ach czemu Edward Go nie rozszarpał na strzępy.?.?.? Ale cudne jest to, że oni trzy razy ten-teges. Hahaha.! Ale wkurzyła mnie reakcja Edwarda na to, że Bella jest w ciąży. T-T Chciał się pozbyć tego dziecka, ale o ile dobrze mi wiadomo to tak się nie stało. ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella
Przechodzeń



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta :D

PostWysłany: Pon 18:30, 10 Lis 2008 Temat postu:

Nom..masz racje nie pozbyli się dziecka oto kawałek ich rozmowy:

- Ile dni minęło od ślubu? – wyszeptałam.
- Siedemnaście – odpowiedział machinalnie – Co jest, Bello?
Liczyłam jeszcze raz. Podniosłam palec, nakazując mu czekać, wyliczając. Myliłam się wcześniej, jeżeli
chodzi o dni. Jesteśmy tu dłużej, niż myślałam. Zaczęłam jeszcze raz.
- Bello! – wyszeptał ponaglająco – Tracę tu rozum.
Próbowałam przełknąć. Nie dałam rady. Sięgnęłam więc do walizki i nerwowo w niej grzebałam, aż
ponownie znalazłam małe niebieskie pudełko tamponów. Podniosłam je w ciszy.
Wpatrywał się we mnie zmieszany. – Co? Próbujesz pominąć tę chorobę jako Zespół Napięcia
Przedmiesiączkowego?
- Nie – starałam się powstrzymać łzy – Nie, Edward. Próbuję powiedzieć ci, że okres spóźnia mi się pięć
dni.
Wyraz jego twarzy nie zmienił się. Jakbym nigdy się nie odezwała.
- Myślę, że wcale się nie zatrułam – dodałam.
Nie zareagował. Zamienił się w rzeźbę.
- Sny – mamrotałam do siebie matowym głosem – Długie spanie. Płacz. Całe to jedzenie. Oh. Oh. Oh.
Spojrzenie Edward było szkliste, jakby już mnie nie widział.
Odruchowo, prawie nieumyślnie, moja ręka opadła na brzuch.
- Oh – zapiszczałam ponownie.
Zerwałam się na nogi, wymykając się nieruchomym dłoniom Edwarda. Nie przebrałam się jeszcze z
małych jedwabnych szortów i koszulki, które noszę do spania. Szarpnęłam niebieską tkaninę i
wpatrywałam się w mój brzuch.
- Niemożliwe – wyszeptałam.
Nie miałam żadnego doświadczenia, jeżeli chodzi o ciążę, dzieci, ani żadną część tego świata, ale nie
byłam głupia. Widziałam wystarczająco filmów i seriali telewizyjnych, by wiedzieć, że nie tak to działa.
Spóźniał się tylko 5 dni. Gdybym była w ciąży, moje ciało nawet by nie zarejestrowało tego faktu. Nie
miałabym porannych mdłości. Nie zmieniłabym przyzwyczajeń związanych z jedzeniem ani ze snem.
I na pewno nie miałabym małej, ale zauważalnej wypukłości widocznej między biodrami.
Odwróciłam tułów do tyłu i do przodu, badając je z każdej strony, jakby miało po prostu zniknąć pod
odpowiednim kątem. Przejechałam palcami po subtelnym wybrzuszeniu, zszokowana jak kamiennie
twardy jest pod moją skórą.
- Niemożliwe – powiedziałam znowu, ponieważ, wybrzuszenie czy nie wybrzuszenie, okres czy nie okres
(a zdecydowanie nie było okresu, chociaż w życiu nie spóźniał mi się choćby dzień), nie było możliwości,
abym była w ciąży. Jedyną osobą, z jaką w życiu uprawiałam seks jest wampir, na miłość boską.
Wampir, który ciągle znajdował się zmrożony na podłodze, nie dając żadnych oznak życia.
Więc musi być inne wyjaśnienie. Coś było nie w porządku ze mną. Jakaś dziwna południowoamerykańska
choroba dająca wszystkie oznaki ciąży, tylko przyspieszone…
- Bello?
Odwróciłam się, zaniepokojona dziwną nutą w jego głosie. Był zbyt zimny, zbyt ostrożny. Jego twarz
pasowała do głosu – pusta, surowa.
- Bello! – przeciął pokój w okamgnieniu i położył dłonie na mojej twarzy. – Boli cię?
- Nie, nie…
Przyciągnął mnie do piersi.
– Nie bój się. Będziemy w domu za 16 godzin. Będzie dobrze. Carlisle będzie gotowy, kiedy tam
dotrzemy. Zajmiemy się tym, będziesz zdrowa, będziesz zdrowa.
- ‘Zajmiemy się tym’? Co masz na myśli?
Pochylił się i spojrzał mi w oczy.
– Wydostaniemy tę rzecz, zanim skrzywdzi jakąkolwiek część ciebie. Nie bój się. Nie pozwolę temu cię
skrzywdzić.
- Tej ‘rzeczy’? – wydyszałam.
Nagle odwrócił ode mnie wzrok, patrząc na frontowe drzwi.
– Cholera! Zapomniałem, że dziś oczekujemy Gustavo. Pozbędę się go i zaraz wrócę. – wyskoczył z
pokoju.
Chwyciłam ladę jako wsparcie. Trzęsły mi się kolana.
Edward właśnie nazwał mojego małego kopacza ‘rzeczą’. Powiedział, że Carlisle się go pozbędzie.
- Nie – wyszeptałam.
Wcześniej źle to zrozumiałam. W ogóle nie troszczył się o dziecko. Chciał je skrzywdzić. Piękny obraz w
mojej głowie gwałtownie stał się inny, zmienił w coś ciemnego. Moje śliczne dziecko płacze, moje słabe
ramiona nie są dość silne, by je ochronić…
Co powinnam zrobić? Czy będą w stanie ich przekonać? Co jeśli nie? Czy to wyjaśnia dziwne milczenie
Alice w telefonie? Czy właśnie to widziała? Edward i Carlisle zabijający to blade, doskonałe dziecko
zanim będzie mogło zakosztować życia

___
Ale potem się ładnie i pięknie ułoży..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bella dnia Pon 18:32, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Zwykły człowiek



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd.

PostWysłany: Pon 18:41, 10 Lis 2008 Temat postu:

Kurczę przeczytałam ^^
Oj tam to nie jest wina Edwarda, on się nie zna na dzieciach xD

Ale chyba Bella jednak urodzi to dziecko coo?
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella
Przechodzeń



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta :D

PostWysłany: Pon 18:44, 10 Lis 2008 Temat postu:

No urodzi, ale przy porodzie dziecko ją "uszkodzi". no i Edek wstrzyknie jej swój jad SmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Zwykły człowiek



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd.

PostWysłany: Pon 18:46, 10 Lis 2008 Temat postu:

No weźź! Już wiem za dużo xD Niedługo nie wytrzymam i przeczytam tłumaczenie jakieś ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SehnSucht
Przechodzeń



Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 20:20, 20 Lis 2008 Temat postu:

Niestety ja nie wytrzymałam i przeczytałam całe tłumaczenie.
I mogę powiedzieć, że jest bardzo dużo niespodziewanych zwrotów akcji.
Ale już nic nie powiem.
;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Zwykły człowiek



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd.

PostWysłany: Czw 21:06, 20 Lis 2008 Temat postu:

Nie mów, nie mów Very Happy
Nie wiem czy wytrzymam ^^
Pewnie i tak w styczniu moja silna wola się skończy i zaczne czytać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.cullenfamily.fora.pl Strona Główna -> Breaking Dawn Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin